Nudziłem się i postanowiłem wymienić prawą gumkę Zrobiło się z tego 2 dni !
Najpierw okazało się, że to nie gumka a ramię nie dociska. Wyjąłem mechanizm by przy okazji przesmarować osie - 7 lat temu lewa zatarła się i rozerwała obudowę alu. Pospawali wtedy, ale teraz rozleciała się w rękach. Oddałem do spawaczy , którzy naprawdę się na tym znają. Rozcięli ramię/rurkę, wyjęli elemnty alu, pospawali je, wsadzili z powrotem i rurkę "zaszyli". Wygląda, że będzie trzymać. Przy okazji: cały mechanizm w japońskim zamienniku <1000 zł.
Radzę "po drodze" robić zdjęcia, bo potem dużo główkowania co i gdzie.
Do nasmarowania osi trzeba całość wyjąć, ale 2 przeguby prawego ramienia można "kapnąć" olejem bez tego. U mnie też chodził ciężko - fot. 1.
Podpowiesz w moim temacie?
Mam zauważalny luz na trzpieniu zaznaczonym na czerwono. przez to całość lekko można docisnąć, po puszczeniu odskakuje.
Wydaje mi się że w związku z tym, na X systematyczne częściowo odkręca mi się nakrętka.....
Wcisnąłem pod nią dużą podkładkę aby bardziej dociskała ramię, ale to dużo nie daje.
OK. czyli rozebranie i przesmarowanie mnie czeka.
Mnie ten luz bardziej interesuje , brzydko to ramie wygląda - patrząc z przodu wystaje lekko poza linię maski. Da się to jakoś zgrabnie poprawić?
W tym miejscu (x) oryginalnie jest gruba podkładka. Może samo gniazdo masz pęknięte i się rozłazi ?
Otwór w tym ramieniu jest w kształcie litery >D<, więc trzpień nie przenosi dużych sił na ramię. Pewnie się zaciera jak pisał Rochserv.
Potrzebuję pomocy w temacie - we wtorek wymieniali mi szybę w warsztacie. Po wymianie wycieraczka pasażera przestała zbierać w środkowej części. Myślałem, że to kwestia piór, a że akurat miałem nowy kpl to wymieniłem. Okazało się, że to nie pomogło więc przyjrzałem się i pierwsze co zauważyłem, to że (oprócz tego, że zgubili mi plastikowe kapturki osłaniające śruby) jest luz na śrubie oznaczonej nr 18 na schemacie. Założyłem klucz i okazuje się, że nakrętka kręci się razem ze śrubą/trzpieniem. Vicyn mówi, że miał taką samą sytuację i też mu coś tam urwali właśnie przy wymianie szyby, ale trochę późno się zorientował. Ja zgłosiłem następnego dnia i na jutro jestem umówiony na wizytę w tym warsztacie, ale oczywiście boję się, że będą się uchylać od odpowiedzialności i mówić "Panie, tak już było" :(
Czy tam jest jakaś blokada, którą zerwali, czy może, wnioskując ze schematu, ten trzpień powinien być na stałe wprasowany/wspawany w tę podstawę nr 2? No i wydaje mi się, że jakby był zerwany przed ich ingerencją to przecież nie udało by się im go odkręcić. Pomóżcie przygotować się do "obrony" ;)
Na pewno nie używali ściągacza do ramion albo co najmniej nieudolnie bo ramiona porysowane jakby w nie ktoś napier... młotkiem i przecinakiem :(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum